Jak radzić sobie z tęsknotą

Zdarza się, że najmłodsi uczestnicy naszych obozów źle przeżywają rozłąkę z rodzicami. Poniżej przedstawiamy kilka porad które mogą być przydatne dla dzieci i rodziców w takiej sytuacji.

Tęsknota uczucie normalne, pojawiające się głównie u dzieci młodszych, wyjeżdżających na obóz po raz pierwszy. Wynika m.in. z więzi dziecka z rodzicem. Objawy tęsknoty to smutek, częsta potrzeba rozmowy telefonicznej z rodzicem, niechętne uczestniczenie w zajęciach i zabawach z koleżankami i kolegami. Często dziecko które tęskni, przekazuje rodzicom informację, że się nudzi – pomimo bogato wypełnionego programu obozowego. Również zdarza się, że w rozmowie z rodzicem skarży się, że ktoś mu dokucza, choć tak nie jest. Prosi o odwiedziny rodziców lub zabranie z obozu. Dzwoni lub sms-uje do rodziców o bardzo późnych porach. Diagnoza ewentualnej tęsknoty może nastąpić w pierwszym dniu obozu, jednak często potrzebne jest kilka dni. Wychowawcy nie mający kontaktu z dzieckiem na co dzień, potrzebują czasu, aby dziecko poznać i ocenić jego zachowanie. Przy dobrej współpracy rodzica z kierownictwem obozu i wychowawcami można pomóc dziecku poradzić sobie z tym problemem. Jeżeli rodzic spodziewa się tęsknoty swojego dziecka, może również zmniejszyć to uczucie, przygotowując odpowiednio dziecko przed wyjazdem. Oto kilka rad dla rodziców:

  1. Przed wyjazdem dobrze, kilkakrotnie poinformować wrażliwe dziecko co go czeka. Dziecko powinno usłyszeć od rodzica nie tylko na jaki obóz jedzie, jaki będzie program, ale także zobaczyć zdjęcia innych dzieci podczas zajęć na obozie lub film. Dowiedzieć się, że wychowawcy pomogą w każdej trudnej sytuacji i że z problemami można się śmiało do nich zwracać. Należy zapowiedzieć wiele ciekawych i wesołych momentów obozowych.
  2. Nie należy obawiać się rozmowy na temat tęsknoty z dzieckiem. W rozmowie jednak należy unikać negatywnego przedstawiania tęsknoty, np. „co to będzie, jak będziesz tęsknić”, „oby nie było potrzeby zabranie Cię z obozu” itp.. Należy w spokojny sposób przedstawić tęsknotę jako uczucie naturalne. Poinformować dziecko, że tęsknota świadczy o normalnej więzi rodzinnej. Że rodzice będą tęsknić za dzieckiem i odwrotnie. Że uczucie to będzie większe na początku kolonii, gdy dzieci jeszcze się nie znają, i szczególnie przed zaśnięciem. Że takie kryzysy będą chwilowe i trzeba z nimi walczyć. Można powiedzieć, że wszystkie dzieci tęsknią mniej lub bardziej, ale dają sobie z tym radę i wracają z obozu zadowolone i dumne z siebie.
  3. Przed obozem omówić z dzieckiem zasady kontaktów telefonicznych i internetowych, zgodnie z regulaminem obozowym. Zarówno rodzic jak i dziecko powinni konsekwentnie dostosować się do wyznaczonej przez organizatora standardowej pory kontaktu telefonicznego (20.45-22.00). Nie powinno się odbierać telefonu od dziecka w innym terminie, a szczególnie w nocy. Należy ignorować sms-y pisane w innych terminach, a szczególnie w nocy. Odpowiadać na emaile jeden raz dziennie, najlepiej wieczór. Poinformować i wyegzekwować od dziecka, aby sprawy obozowe załatwiać bezpośrednio z wychowawcą, a nie okrężną drogą za pośrednictwem rodziców. Wychowawcy na pewno nie zignorują problemu.
  4. Nie dawać dziecku furtki bezpieczeństwa „jak będziesz tęsknić to przyjedziemy i cię zabierzemy”. Formalnie oczywiście jest taka możliwość, dziecko jednak nie musi o niej wiedzieć, gdyż stęsknione będzie się jej trzymać za wszelką cenę i będzie wymuszać na rodzicu dotrzymania słowa.
  5. Dostosować się do regulaminu obozu i zaniechać odwiedzin, bo to może mieć zły wpływ.
  6. O ewentualnych objawach tęsknoty wynikających z rozmowy telefonicznej jak najszybciej powiadomić wychowawców lub kierownika obozu.
  7. Polecić dziecku angażowanie się w zajęcia i zabawy.
  8. Podczas rozmów telefonicznych najlepiej nie skupiać się zbytnio na tęsknocie czy smutku, a zadawać najwięcej pytań odnośnie tego co dziecko robiło, jakie ma koleżanki i kolegów, jaka jest pani wychowawczyni, ośrodek i atrakcje. Warto też opowiedzieć kilka pozytywnych słów o tym, co w domu robi rodzeństwo, ukochany psiak, że wszystko w domu jest w porządku i niedługo się spotkamy.
  9. W dwudziestoletniej historii naszej pracy mieliśmy klika trudnych przypadków tęsknoty. W części z nich rodzice wraz dzieckiem poradzili sobie, organizując kilkudniowy pobyt w pobliżu miejsca obozu jednego z rodziców lub dziadków. Jednak w takim przypadku nie powinno się zwalniać dziecka z programowych zajęć, a spotkania zaplanować w sposób dyskretny, nie zwracając uwagi innych dzieci i nie zakłócając planu dnia.

 

Jak można przekonać uczestnika obozu, który pomimo powyższych zabiegów z powodu tęsknoty chce wyjechać z obozu do domu:

 

Na wstępie warto upewnić taką osobę, że na obozie wszystko jest tak jak trzeba:

  1. jest bezpiecznie, teren jest monitorowany, na terenie obiektu nie ma nikogo obcego,

  2. jest dobra opieka, na którą zawsze można liczyć,

  3. koleżanki i koledzy są przyjaźni,

  4. jedzenie jest dobre,

  5. zajęcia są ciekawe.

Po zweryfikowaniu powyższych faktów, warto przedstawić zyski i straty wynikające z wcześniejszego wyjazdu do domu.

  1. zyski:

    • o kilka dni wcześniej spotkasz się z rodzicami,

  2. starty (czy warto ponieść tyle strat, żeby o kilka dni wcześniej spotkać się z rodzicami?):

    • zrobisz przykrość rodzicom,

    • spowodujesz stratę finansową,

    • po powrocie do domu będziesz się nudzić, utracisz ciekawe zajęcia obozowe szczególnie w jego końcówce,

    • długo po obozie będziesz odczuwać niedosyt oraz wyrzuty z powodu przegranej,

A co stanie się, gdy przezwyciężysz Swoją słabość i pozostaniesz na obozie do końca:

  1. zrobisz przyjemność rodzicom,

  2. będziesz z siebie dumna/dumny,

.... a i tak z rodzicami spotkasz się, tylko że o kilka dni później.

 

Opracował: Maciej Szczepanik